(Nie umiem zrobić ładnego zdjęcia kanwie... fotografowanie takich form jest o wiele trudniejsze niż fotografowanie kolczyków, a nie ma się co oszukiwać zdjęcia biżutów nie powalają...)
Odwiedzają mnie:
17 lutego 2011
Nowe - drugie hobby
Z braku możliwości zrobienia sensownych zdjęć nowym biżutom, opowiem dzisiaj o moim nowym-drugim hobby. Jakiś czas temu, zainspirowana haftowanymi pracami dziewczyn z blogów, które odwiedzam postanowiłam spróbować haftu krzyżykowego. Nie wierzyłam, że coś takiego pochłonie mnie równie mocno jak biżuteria hand-made. Muszę przyznać, że podoba mi się to, że haft jest bardziej "mobilny";). Jadąc do domu zabieram ze sobą w torbę kanwę, mulinę i igłę i mam zajęcie na cały tydzień:). Nie pokażę swoich wcześniejszych zmagań z haftem, bo moje pierwsze próby znalazły nowych właścicieli. oto nad czym teraz "pracuję" haft z serii Somebunny, oto na jakim jestem etapie:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja marzę o tym,żeby się nauczyć:)
OdpowiedzUsuńPóki co tylko marzę, bo jakoś nie mam siły zacząć:)
Tobie pięknie wychodzi:)
Trzeba przyznać, że krzyżyki są bardzo wciągające :)))Życzę wielu udanych prac!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy.
Pozdrawiam :)
Fiu, fiu... kolorki słodkie, kończ i pokazuj całość :-)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię haft krzyżykowy :) W wolnych chwilach (między czytaniem książek, bieganiem do pracy i na uczelnię) zdarza mi się coś tam podłubać przy tym, ale jak na razie jedyną osobą, która ogląda moje prace jest mój chłopak ;)
OdpowiedzUsuńEwelina, to jest przecudne! Że jesteś zdolna bestia wiedziałam, ale widzę, że wychodzą nowe talenty! :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam haftować, ale nie powiem, żeby mi to jakoś specjalnie wychodziło xD
OdpowiedzUsuń