Zimno, zimno... Mam już dość tej zimy, chciałabym już odwiesić kurtkę do szafy na kilka miesięcy. Marzy mi się spacer w ciepły dzień, dlatego ostatnio z wytęsknieniem wyczekuję wiosny... Mam nadzieję, że jeszcze tylko miesiąc i wiosna rozgości się u nas na dobre:). Poza tym zaczęłam już zajęcia na uczelni i mam mniej czasu niż dotychczas. Chcę wam pokazać dzisiaj moje postępy w haftowaniu. Do ukończenia haftu pozostało mi tylko wyhaftowanie tęczy, kilku motyli i backstitchy:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz