Odwiedzają mnie:

9 grudnia 2011

Onyksowe beczułki

Na uczelni coraz goręcej, muszę wybierać temat pracy magisterskiej, a jeszcze nie do końca wiem czym chciałabym się zająć, poza tym pracuję więc mam coraz mniej (a raczej nie mam ;) ) wolnego czasu. Cieszę się, że jeszcze kilka prac czeka na opublikowanie na blogu.
Tęsknię do moich koralików;), ale obiecałam sobie, że w weekend chociaż na 2 godzinki rozłożę swój "warsztat" i trochę się zrelaksuję :).
A dzisiejszą notkę sponsorują:

Kolczyki "Onyksowe beczułki": onyks i labradoryt ze szczyptą chainmaille



2 komentarze: