Oj dużo ostatnio się dzieje, a przez to biżuty zeszły na drugi plan. Niestety nic nie zapowiada poprawy :(. Praca inżynierska niestety stoi, mam do zrobienia kilka bardzo dużych projektów na uczelnię i na pracę niestety nie starcza już czasu... I tak codziennie chodzę o 2 spać. Dobra koniec tych żali czas pokazać to co tygryski lubią najbardziej:). Zapomniałabym: wysłałam dzisiaj paczki na wymiankę jarzębinową i paczkę z wygraną z Candy do Aloshy, więc spodziewajcie się przesyłek:). Chciałam wam trochę wynagrodzić to oczekiwanie i postanowiłam dorzucić coś ekstra;). Przepraszam też Weronikę, prezent dla niej już się robi, ale niestety nie mam czasu go skończyć...
A teraz:
Kolczyki "Blueberry cream": agat i howlit w uścisku z chainmaille;)
Piękne, a uścisk im służy :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne!!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu pracy:)
aj znam ten ból jak trzeba było przysiaść do pisania pracy ale jak sie zacznie to później jakoś idzie:) a kolczyki jak zawsze jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńCudne są te kolczyki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper kolorki
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo podobają mi się te kolczyki, mają w sobie "to coś". pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń