Powtarzam się i pokazuję kolejną bransoletkę. Wciągnęły mnie i na pewno jeszcze pojawią się na blogu, mam nadzieję, że nadal chcecie je oglądać;). Ach zapomniałabym, zbliżam się do setnego posta i uchylając rąbka tajemnicy: szykuję dla was coś specjalnego:).
Życzę wszystkim miłego weekendu majowego:)
Bransoletka "Czerń i fiolet": szklane koraliki
Bardzo mi się podoba. Zresztą lubię kolor fioletowy :)
OdpowiedzUsuńBoska jest
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńtaka bogata:)
A ta jaka śliczna... :)
OdpowiedzUsuńwspaniała! dokładnie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!