Odwiedzają mnie:

5 stycznia 2012

Grafitowy wąż

Kolejny koralikowy naszyjnik, tym razem bez chainmaille i trochę grubszy. Wyszydełkowany w święta, ale jak to u mnie, dopiero teraz wykończony. Niestety, nadal mam problemy z robieniem zdjęć naszyjnikom :(. Macie jakieś pomysły, jak efektownie fotografować taką biżuterię?

Naszyjnik "Grafitowy wąż" - koraliki Euroclass i elementy posrebrzane



5 komentarzy:

  1. ale fajny....
    a moze w końcu byśmy zrobiły sobie wymianke miedzy soba co Ty na to ?


    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny jest! Chciałabym jeszcze zobaczyć go z jakimś strojem, jak się prezentuje. Może wtedy sama się pokuszę o taki dla siebie.

    Zapraszam na candy do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super!
    Uwielbiam takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudny. Podziwiam twoje "węże" i prace ogniwkowe - takie równiutkie są i śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaaaał! W święta? Ja to bym chyba taki naszyjnik robiła ze 2 miesiące. Jest świetny.
    Wiesz, ze zdjęciami naszyjników też mam problem. Najlepiej chyba robić je "na ludziu", ale np. u mnie tym "ludziem" musiałabym być ja, więc nie bardzo się udaje.

    OdpowiedzUsuń