Odwiedzają mnie:

28 października 2012

Pasiasty sznur koralikowy

Córka marnotrawna wraca po przerwie;). Mam nadzieję, że wybaczycie mi to, ale od sierpnia nie zrobiłam nic biżuteryjnego. Niektóre z bransoletek nadal czekają na obfotografowanie, niektóre fotografie nadal czekają na obrobienie. Kompletny zastój, ale przełamałam się i obrobiłam aż ... 2 zdjęcia ;).

Oto kolejna bransoletka, mam nadzieję, że wam się spodoba:



5 komentarzy:

  1. Fajne ma kolorki, takie ciepłe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie córka marnotrawna ;) ale możliwe, że to oznaka powrotu do biżuteryjnej formy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne te węże i podziwam robotę, bo nie dałabym rady liczyć z szydełkiem;-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne. dodaje do obserwowanych.
    Zapraszam do siebie: stylowoizdrowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń